strona II


Uprzedzić wypada, że zawieruchy dziejowe nie pozwoliły przetrwać zbyt wielu informacjom na temat pruskiego bohatera. Rolę podstawowego źródła pełni "Chronicon terrae Prussiae" krzyżackiego mnicha Piotra z Dusburga*. Dzieło podzielone na trzy księgi powstało około roku 1326 i zostało zadedykowane wielkiemu mistrzowi Wernerowi von Orselnowi. "Chronicon" spisany został po ponad pięćdziesięciu latach od śmierci Montego, gdy, teoretycznie, mogli jeszcze żyć ludzie pamiętający pruskiego wodza, a w każdym razie pamięć jego czynów była jeszcze żywa - zarówno wśród ludności pruskiej, jak i Krzyżaków. Gdyby jednak patrzeć na postać Herkusa oczyma Krzyżaka, byłby to obraz wroga i zdrajcy. Skłaniając się ku formule "Audiatur et altera pars" ("Niechaj będzie wysłuchana i druga strona"), należałoby oddać głos również Prusom. Rzecz w tym, że Prusowie pisma nie znali - wyjąwszy znaki magiczne cięte na korze lub gałęziach. Niewielu z nich, jak choćby właśnie Monte, wykształceni na Zachodzie, potrafiło posługiwać się alfabetem. Tak czy inaczej, nie pozostawili po sobie zapisów**. Skądinąd wiadomo, że kancelaryści krzyżaccy skrupulatnie niszczyli niewygodne dla siebie pisma. Zatem dociekając, co do wydarzeń dotyczących Herkusa z Natangii, należy oprzeć się na źródle jednostronnym.
Liczba zabytków języka pruskiego jest niewielka. Słowa (ogółem ok. 1800) zostały zapisane w czasach o wiele późniejszych, tak odległych od trzynastego stulecia, w którym przyszło żyć Montemu. Na zasadzie curiosum*** przytoczyć można jedynie tekst modlitwy "Ojcze nasz" - "Thawe nuson kas thu asse andangon." Wziąwszy jednak pod uwagę, że język pruski nie był jednolity, a każde z plemion wypowiadało się po swojemu, nie wiadomo, jak zabrzmiałyby powyższe słowa w ustach Montego.
Teraz, Drogi Czytelniku, chciałbym chociaż w krótkim zarysie przedstawić Ci epokę, w której przyszło żyć Herkusowi. Spójrz na nią łaskawym okiem i oceń: więcej tu podobieństw czy różnic w stosunku do naszych czasów?
W XIII-tym wieku rolę spoiwa łączącego gmach Europy pełniło chrześcijaństwo. Europa była wówczas Kościołem, a Kościół - Europą. Były to "czasy katedr" - owych piramid wieków średnich, gdy ich wieże służyły za drogowskazy. Nota bene, słynną katedrę w Chartres ukończono budować w 1260 roku, a więc w chwili wybuchu II-giego powstania pruskiego. Trzynaste stulecie to esencja średniowiecza - jego złoty wiek, tak błyszczący jak "Złota legenda" Jakuba de Voragine****. Cechą wyróżniającą Europejczyków była religijność, ale prowadziła ich ona różnymi szlakami.
Franciszek z Asyżu - syn bogacza i pierwotnie rozpustny młodzieniec rozdał swój majątek ubogim i rozpoczął wędrówkę drogami Italii. W Hiszpanii Dominik Guzman dysputą pragnął nawracać odstępców od wiary, czyli heretyków. Franciszkanie i dominikanie stali się zgromadzeniami żebraczymi - typem klasztoru, o jakim Europejczycy jeszcze nie słyszeli. W 1274 roku, tj. w rok po tragicznej śmierci Herkusa Montego, zakończył swój żywot, podążając na sobór do Lyonu, najwybitniejszy teolog średniowiecza - św. Tomasz z Akwinu. Teologia stanęła ponad innymi naukami i stała się jedyną dyscyplina objaśniającą złożoność świata.


* Dusburgietis Petras, Prusija zemes kronika - Petri de Dusburg, Chronica terrae Prussiae, Vilnius 1985.
** Herb Prus 1 (Turzyna). W heraldyce polskiej występują trzy rody herbowe, powstałe z uchodźców pruskich - Prus 1, 11, 111 (przyp. red.)
*** curiosum - (j. łac.) osobliwość, rzecz niezwykła
**** najpopularniejszy w średniowieczu zbiór żywotów świętych, ułożony ok. 1266 r.