Beskid na Warmii i Mazurach – ukraiński obiekt z agenturalnej geografii

Debata - Marzec 2009

Twórcy żargonu tajnej policji politycznej PRL zaadaptowali słowo „obiekt” i nadali mu nowe znaczenie. Esbecy rozumieli je jako instytucję bądź środowisko wymagające kontroli, czyli – wg ich nomenklatury – „wymagające ochrony”. Za takie uznano np. mniejszości narodowe. „Obiekty” były celem stałej działalności operacyjnej. SB realizowała swoją misję na podobieństwo firmy, dla której mniejszość stanowiła źródło ciągłego dopływu informacji na własny temat. Ustawiczne zbieranie wiadomości dotyczących „obiektu”, oparte zresztą o sieć rozmieszczonych w nim osobowych źródeł informacji, analizowanie zdobytej wiedzy i prognozowanie rozwoju sytuacji w „obiekcie”, jako forma pracy operacyjnej nosiła w esbeckim slangu nazwę „sprawy obiektowej”. 1

Mapa

Ukraińcy Warmii i Mazur inwigilowani byli głównie w ramach dossier o kryptonimie „Beskid”. Sprawę o numerze 3804 wszczęto 23.10.1970 r. 2, a zakończono 16.01.1990 r. 3 Przez 20 lat zwalczano „nacjonalizm ukraiński” , kontynuując wcześniejszą, bo pochodzącą z lat 50., „sprawę obserwacji operacyjnej”. Koniec ery Gomułki i początek epoki gierkowskiej tj. rok 1970, oznaczał jedynie zmianę nazwy formy pracy SB w stosunku do ludności ukraińskiej, a nie zmianę istoty tego postępowania. 4 Chodziło przecież o to, by rozpoznawać wszelkie działania podejmowane przez tę mniejszość, dowiadywać się o jej wewnątrzśrodowiskowych inicjatywach, wykrywać kontakty z zagranicą, identyfikować liderów. Ponadto ważne były tzw. „przedsięwzięcia ofensywne”, tj. dezinformacja, dezintegracja lub inspiracja działań w kierunku oczekiwanym przez SB. Jednym z celów „obiektówki” było niedopuszczenie, by legalne organizacje i stowarzyszenia były wykorzystywane dla prowadzenia „wrogiej działalności”. Wyraźne sformułowanie na ten temat zawiera „Instrukcja o pracy operacyjnej SB” z 1970 r. 5
Bardzo użytecznym dla esbecji terminem okazała się też „neutralizacja”. W wewnętrznych wydawnictwach podawano, że w sprawach obiektowych realizuje się: „rozpoznawanie i neutralizowanie działalności nacjonalistycznej w ochranianych środowiskach mniejszości narodowych, (…) wykrywanie, rozpracowywanie i neutralizowanie osób i grup podejmujących lub planujących podjęcie wrogiej działalności politycznej, (…) prowadzenie kompleksowych działań profilaktycznych neutralizujących wrogą działalność”. 6 Mówiono tam także, iż w stosunku do osób lub grup, które prowadzą lub zamierzają podjąć wrogą działalność w celu ich neutralizacji należy wykorzystywać osobowe źródła informacji. 7 Zalecano przy tym zachowanie pełnej konspiracji, gdyż „spotkania z osobowymi źródłami informacji mogą się odbywać na terenie obiektu tylko w wyjątkowych wypadkach, gdy podyktowane to jest wymogami konkretnej sytuacji operacyjnej”. 8 Za miarę właściwego rozpoznania uznano dokładną znajomość obiektu uwzględniającą przede wszystkim: „punkty newralgiczne, strukturę organizacyjną, stan kadrowy, funkcjonowanie grup formalnych i nieformalnych”. Podkreślano przy tym, że „rozpoznanie operacyjne winno trwać bez przerw i polegać na wszechstronnym i obiektywnym badaniu zjawisk związanych z antypaństwową działalnością oraz badaniu zależności, okoliczności i czynników wpływających lub towarzyszących takiej działalności”. 9
Ukraińcy byli przedmiotem esbeckiego monitoringu przez cały okres PRL-u. Działalność operacyjną w stosunku do nich, podobnie zresztą jak i do innych grup narodowościowych, realizował przede wszystkim Departament III Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Podlegały mu wydziały trzecie w województwach i odpowiednie referaty w powiatach. Do 1975 r. tj. do momentu wprowadzenia w życie reformy administracyjnej, oprócz sprawy „Beskid” obejmującej województwo olsztyńskie, SB prowadziła analogiczne sprawy obiektowe w powiatach, np.: w bartoszyckim – kryptonim „Bieszczady”, w kętrzyńskim – kryptonim „San”, a w morąskim – „Nieznani”.
Jarosław Syrnyk badający dzieje jedynej w PRL oficjalnej organizacji ukraińskiej tj. Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno –Kulturalnego doszedł do przekonania, że „inwigilacja UTSK, w różnej formie i o różnym natężeniu, objęła swoim zasięgiem wszystkich bez mała członków tej organizacji”. Wyraził przy tym pogląd, że „Być może w tym też tkwił sens utrzymywania przez władze stowarzyszenia, mimo tak często raportowanej z terenu „nieżywotności” kół UTSK, afery finansowej z połowy lat 60. XX w., czy skupiania się wokół niej „elementów nacjonalistycznych””. 10
Efektem pracy funkcjonariuszy SB w „sprawie obiektowej” była produkcja obszernej dokumentacji, przeważnie kilkutomowych zbiorów zawierających charakterystykę „obiektu”, wykazy tajnych współpracowników i innych tzw. „ozi” (osobowych źródeł informacji), ewentualne przyczyny ich „wyeliminowania” tj. zakończenia wykorzystywania dla celów operacyjnych. Gromadzono tam również oficjalne informacje i materiały dotyczące „obiektu”. Pierwotna charakterystyka „obiektu” była systematycznie aktualizowana. W związku z tym, że podstawową cechą dokumentacji „sprawy obiektowej” był jej podwójny charakter – zawierała bowiem informacje napływające z samego „obiektu”, jak również opis czynności funkcjonariuszy SB w stosunku do „obiektu” i figurantów – stanowi ona bardzo cenne źródło historyczne. 11 Oficerowie tajnej policji politycznej PRL, zamieszczając w „sprawie obiektowej” kolejne materiały np. katalog spraw operacyjnego sprawdzenia lub rozpracowania, tworzyli kompendium wiedzy na temat określonego zagadnienia.
 

Praktyczny przewodnik

 
Realizując skrupulatnie i konsekwentnie resortowe instrukcje esbecy wytworzyli rodzaj swoistego bedekera po życiu mniejszości ukraińskiej na Warmii i Mazurach w okresie PRL-u. Jako przykład można tu wymienić występujące w „Beskidzie” informacje dotyczące np.: działalności kleru greckokatolickiego (np. z 1973 r. 12 czy też z 1985 r. o wizycie arcybiskupa Mirosława Marusyna 13), rajdu młodzieży studenckiej w Bieszczadach (np. z 1976 r. 14), Festiwalu Ukraińskiej Muzyki i Piosenki – Koszalin 1977 15, kursokonferencji dla nauczycieli języka ukraińskiego (1986 r. – Górowo Iławeckie) 16. Interesujące są wymienione w tej „obiektówce” sprawy operacyjnego sprawdzenia, np.
 

  • kryptonim „Nacjonalista” (1980 r.) – dotycząca ulotek nadanych z Olsztyna do instytucji i władz Przemyśla i podpisanych „wysiedleńcy z Północy” 17,
  • kryptonim „Pośrednik” (1980 r.) – związana z figurantem Stefanem Bodnarem, który negatywnie wyrażał się o PRL-u 18,
  • kryptonim „Przesyłka” (1983 r.) – na temat listów kierowanych z Anglii na adres LO w Górowie Iławeckim 19,
  • kryptonim „Wysłannik” (1984 r.) – dotycząca fotografii z Kijowa wykonanych przez Jerzego Kertyczaka i publikacji artykułu jego autorstwa w „Naszym Słowie” 20.

Bardzo dobry wgląd w zamierzenia SB w stosunku do mniejszości ukraińskiej na Warmii i Mazurach daje chociażby kierunkowy plan pracy w sprawie „Beskid” na 1977 rok. Zakładał on m.in.:
„ 1. Podejmowanie przedsięwzięć w celu rozeznania działalności ukraińskich ośrodków nacjonalistycznych na Zachodzie, a szczególnie metod i form ich oddziaływania na ukraińską mniejszość narodowa w województwie olsztyńskim (…)
2. Kontrolę osób narodowości ukraińskiej wyjeżdżających z PRL na pobyt czasowy do państw kapitalistycznych oraz cudzoziemców tej narodowości przebywających czasowo w Polsce ze względu na możliwości wykorzystania takiej wymiany osobowej przez ukraińskie ośrodki nacjonalistyczne do wrogich celów (…)
3. Okresową kontrolę byłych członków OUN –UPA. Realizować to za pośrednictwem osobowych źródeł informacji będących w dyspozycji Sekcji II oraz wykorzystać posiadane w tym względzie możliwości Posterunków i Komisariatów MO.
4. Ochronę UTSK przed wykorzystaniem tej platformy do działalności sprzecznej ze Statutem (…)
5. Rozeznanie sytuacji wśród studentów narodowości ukraińskiej ART i WSP w Olsztynie – w związku z tym:
 

  • wykorzystać osobowe źródła informacji sekcji II i III,
  • spośród grona tych studentów pozyskiwać źródła informacji, mając na uwadze ich perspektywiczne możliwości,

6. Kontrolę nauczycieli języka ukraińskiego delegowanych na kurs do Kijowa, podczas ich tam pobytu. W tym celu wskazane jest z tej grupy nauczycieli organizowanie osobowych źródeł informacji.” 21
Przełom roku 1980 i ożywienie polityczne widoczne w kraju spowodowały, że SB zaczęła obawiać się powstawania nowych tendencji wśród ludności ukraińskiej. Na naradzie funkcjonariuszy z województw północnych odpowiedzialnych za „organizowanie pracy na odcinku mniejszości narodowych”, która odbyła się 20.10.1980 r. w MSW omawiano sposoby niedopuszczenia do „umiędzynarodowienia się nurtu ukraińskiego i otwarcia nowych odcinków działalności kraju”. 22
Powyższe zamierzenia odpowiadały interesom Związku Sowieckiego i z pewnością SB uzgadniała własne poczynania w tym zakresie z KGB. 23 Prowadzący naradę ppłk Król stwierdził, że „z Przemyśla i Gdańska wypłynęła niebezpieczna inicjatywa mogąca spowodować rozbicie aktualnej struktury UTSK, bądź spowodować, by UTSK z pozycji legalnych prowadziła działalność nacjonalistyczną. Są w tym tendencje (grupy inicjatywne), by tę problematykę przenieść do „Solidarności”, by udzielano im pomocy i wywierali naciski na władzę w celu spełnienia ukraińskich postulatów”. 24 Jak się okazało grupa przemyska opracowała 3 warianty petycji do władz, w których zawarto – zdaniem SB – elementy polityczne i „problemy których Zarząd Główny UTSK nie jest władny rozwiązać”. Było to , np.„nadanie autonomizacji obrządkowi greckokatolickiemu i podporządkowanie archimandrytowi Slipemu, dążą do zmiany statutu UTSK i zwołania nadzwyczajnego zjazdu ZG UTSK. Oznacza to rozbudowę postulatów i „wyrzucenie najmitów SB” a w ich miejsce powołanie ludzi reprezentujących Ukraińców, ochrona zabytków – cerkwi, rozwój szkolnictwa ukraińskiego, rozwój programów radiowych w języku ukraińskim włącznie z ogólnopolskim transmitowaniem mszy greckokatolickich oraz szerokim propagowaniem środowiska ukraińskiego” 25.
Inna wypowiedź z tej samej narady (majora T.Szynkowskiego) bardzo dobrze ilustruje, jaką ripostę SB szykowała na przedstawione postulaty. Oficer tajnej policji politycznej stwierdził m.in.: „Obecność SB bazowała na środowisku z akcji „W”, co było niewystarczające, nie na wszystkich prowadzono sprawy i nie dokumentowano ich działań i to pozwoliło, ośmieliło Ukraińców do aktualnych działań. (…) Sytuacja jest w naszych rękach choć wzrósł stopień trudności działań. Należy sądzić, że o ile nie dojdzie do zwołania zjazdu to UTSK dostanie pewne dotacje, lecz o ile zjazd się odbędzie to dojdą nowi niewygodni ludzie i stanie problem jak ich podporządkować politycznie i administracyjnie. Środowisko ukraińskie powinno wiedzieć, że SB jest i działa, innej drogi nie ma, bo życie nie lubi próżni operacyjnej”. 26 Instrumentami, którymi zamierzano się posłużyć miały być: rozmowy operacyjne („bez względu na ich jakość i rezultat, przemyślane, ostre w tonie, żeby z góry przesądzony był ich wynik”), nasyłanie do niektórych osób literatury nacjonalistycznej (aby „później to umiejętnie wykorzystać”), dawanie możliwości wyjazdu za granicę działaczom nacjonalistycznym („by mieć spokój w kraju”), przecinanie kontaktów z grupami antysocjalistycznymi i „Solidarnością” („oraz odwrotnie, wkraczać, by nie wnieśli tematu ukraińskiego na forum tych grup”) 27.
Należy stwierdzić, że mimo zwiększonych ze strony SB obaw co do reakcji mniejszości ukraińskiej na wydarzenia pierwszej połowy lat 80. ubiegłego wieku, nie doszło do uwolnienia się działalności ukraińskiej w Polsce spod kurateli tajnej policji politycznej. Podobnie rzecz się miała w drugiej części dekady, aczkolwiek funkcjonariusze przewidywali, że np. w roku 1988 z racji na obchodzoną rocznicę 1000-lecia chrztu Rusi – mogą wystąpić niekorzystne dla SB zjawiska. Zgodnie z kanonem pracy operacyjnej olsztyńscy oficerowie sporządzili na koniec roku „Analizę w sprawie obiektowej „Beskid”” 28. Zawarto tam m.in. następujące spostrzeżenia:

„Stwierdzić należy, że sytuacja operacyjno-polityczna środowiska ukraińskiego kształtowała się na ogół korzystnie. Ludność ta nie angażowała się w akcje strajkowe. W obecnej sytuacji przyjęła postawę wyczekującą i nie angażuje się w rozwiązywanie jakichkolwiek spraw społecznych czy politycznych. Nie znaczy to, iż w części tej nacji nie drzemią tendencje nacjonalistyczne, a przy tym chęci do walki o utworzenie suwerennego państwa ukraińskiego. Osoby o takiej postawie są nam znane i w ramach sprawy obiektowej czy też prowadzonych spraw poddawane są kontroli operacyjnej. Uzyskano sprawdzoną informację, że we wrześniu br. grupa 5 pracowników naukowych, w tym dwóch Ukraińców z innych regionów kraju wystosowała list do Lecha Wałęsy z prośbą o poruszenie w ramach okrągłego stołu, oprócz innych tematów, problemów mniejszości narodowych w Polsce. Był to zapewne akt woli chyba najbardziej „światłych” ludzi tych grup mniejszościowych, co nie znaczy, że akt ten musi być odzwierciedleniem poglądów całej tej społeczności.” 29

Następnie esbek przeszedł do opisu sytuacji w poszczególnych tematach, np. UTSK, szkolnictwo, ruch kulturalny, oddziaływanie kleru greckokatolickiego i prawosławnego, ruch turystyczny, oddziaływanie ośrodków nacjonalistycznych na Zachodzie. Wcześniej zaznaczył jednocześnie, że w 1988 r. na terenie województwa olsztyńskiego nie wystąpiły „nadzwyczajne, negatywne fakty”. Przy charakterystyce UTSK podał skład zarządu koła miejskiego w Olsztynie (Stefan Migus, Igor Hrywna, Andrzej Racki) a przy szkolnictwie wspomniał, iż nie reaktywował swojej działalności lektorat języka ukraińskiego, który powstał w 1985 r. , przy WSP w Olsztynie. 30 Dużo uwagi poświęcił obchodom 1000-lecia chrztu Rusi, wymieniając kolejno odprawiane nabożeństwa i konkludując, że „przebieg tych uroczystości nie zawierał negatywnych nacjonalistycznych wystąpień, zjawisk i elementów.” 31 Na koniec analizy podał siły i środki wykorzystywane do „operacyjnej ochrony mniejszości ukraińskiej” a także zamieścił „prognozę zagrożeń oraz zadania wynikające z tych zagrożeń.” 32

Wnioski i wrażenia z podróży

Perygrynując – w powyższym tekście jednak bardzo wybiórczo – po „Beskidzie”, czyli dokumentach zgromadzonych przez SB na skutek inwigilacji ukraińskiej społeczności naszego województwa odnosi się wrażenie ścisłej realizacji wytycznych i procedur opracowanych przez „bezpieczniackie” centrale w tym przypadku Departamentu III MSW. W krótkim artykule nie sposób ukazać wielu różnych kontekstów, wydarzeń, wreszcie działań osobowych źródeł informacji składających się na „sprawę obiektową”.
Wydaje się, że w odniesieniu do Ukraińców Warmii i Mazur towarzysze z bezpieki najbardziej obawiali się kontaktów z Zachodem, przy czym widać tu wyraźnie współpracę na linii SB-KGB. Zagrożenie dostrzegano też w podejmowaniu jakichkolwiek, choćby najmniejszych prób samodzielnych inicjatyw. Zbyt śmiałe postulaty co do podtrzymywania tożsamości narodowej skazane były na niepowodzenie. SB nie ustępowała pola i nie dawała miejsca na wytwarzanie się „próżni operacyjnej”. Zagrożeń np. nie widziano w kultywowaniu folkloru, bardzo szybko dostrzegano je natomiast w nauczaniu historii Ukrainy. Zarówno USKT jak i powstała na WSP w Olsztynie Ukraińska Sekcja Kulturalna mogły prowadzić działalność na warunkach dyktowanych niewidzialną, ale wytworzoną zawczasu „cienką czerwoną linią”. Wyrysowało ją tajne ramię systemu.
Kończąc sprawę „Beskid” w styczniu 1990 r. – równolegle do narodzin III Rzeczypospolitej – w ostatnim zdaniu meldunku odnotowano, iż „pozostawione materiały zamierza się wykorzystać w nowej sprawie problemowej” 33. Jest to tylko zapis wynikajacy z esbeckiego sposobu działania czy zapowiedź kontynuacji? W lutym 1990 r. odbył się ostatni zjazd UTSK a zarazem pierwszy zjazd Związku Ukraińców w Polsce. Przegląd dokumentacji „Beskidu” skłania do refleksji nad tą metamorfozą. Wielu bowiem współczesnych działaczy ZU w P to dawni członkowie UTSK. Rodzi się więc pytanie: czy mówienie o licencjonowaniu ich działań w odniesieniu do współczesności może być zasadne, skoro z pewnością prowadzili licencjonowaną działalność w czasach PRL-u? Będąc zależnymi od nadzoru i kaprysów władzy sprzed 1990 r., czy potrafili być niezależnymi i autentycznymi po tym przełomowym roku? Czy przyzwyczajeni wolą działać wedle znanych wskazań i schematów? Czemu wreszcie znaczna część społeczności ukraińskiej Warmii i Mazur nawykła jest szeroko otwierać dłonie, by oklaskiwać folklor i jednocześnie szybko zamyka oczy, by nie dociekać własnej historii? Czy aż tak skutecznie zneutralizowano to środowisko? Może niektórym to odpowiada albo wręcz z tego korzystają, mieniąc się przy tym reprezentantami ogółu społeczności ukraińskiej Warmii i Mazur?


Przypisy

  1. Por. : Filip Musiał, Podręcznik bezpieki. Teoria pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa w świetle wydawnictw resortowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL (1970 – 1989), Kraków 2007, s. 250-259.
  2. A IPNBi 066/514, k.5.
  3. A IPNBi 066/515, k.96.
  4. Por. Jarosław Syrnyk, Ukraińskie Towarzystwo Społeczno – Kulturalne (1956 – 1990), Wrocław 2008, s.232.
  5. Instrukcja o pracy operacyjnej Służby Bezpieczeństwa resortu spraw wewnętrznych. Załącznik do Zarządzenia nr 006/70 Ministra Spraw Wewnętrznych z dn. 1 lutego 1970, [w:] Instrukcje pracy operacyjnej aparatu bezpieczeństwa (1945-1989), oprac. Tadeusz Ruzikowski, Warszawa 2004, s.136.
  6. A IPNBi 0062/91 – Andrzej Pepłoński, Praca operacyjna Departamentu III MSW, Warszawa 1985, s. 12-13.
  7. Tamże, s.16.
  8. Tamże, s.17.
  9. Tamże, s.18.
  10. Jarosław Syrnyk, dz.cyt., s.241.
  11. Por.: Filip Musiał, dz.cyt., s.258.
  12. A IPNBi 066/515, k. 7-8.
  13. Tamże, k.267. O szczegółowości tej informacji operacyjnej (z 4 lipca 1985 r.) świadczy chociażby następujące zdanie :”Podczas nabożeństwa widoczni byli: Macełko, Kowal Włodzimierz, Junko, Senyszyn Roman, Steć Antoni, Tymiec, Kertyczak Jerzy, Smut Jan, rodzina Kantorów z Górowa”.
  14. A IPNBi 066/516, k.3.
  15. Tamże, k. 8.
  16. A IPNBi 066/515,k.392-394.
  17. Tamże, k.15-16.
  18. Tamże, k.17.
  19. Tamże, k.25.
  20. Tamże, k.32.
  21. A IPNBi 066/514 – Kierunkowy plan pracy w sprawie obiektowej „Beskid” z dnia 14.09.1977, k. 91-93.
  22. A IPNBi 066/516 – Informacja z narady w Wydziale II Departamentu III MSW w Warszawie z 21.10.1980, k.165.
  23. Przykładem współpracy może być podjęcie działań operacyjnych przez SB na skutek informacji przekazanej przez KBP ZSRR w lutym 1981 r. – A IPNBi 066/515, k.125.
  24. A IPNBi 066/516, k.165.
  25. Tamże.
  26. Tamże.
  27. Tamże, k.166.
  28. A IPNBi 066,514 – Analiza w sprawie obiektowej „Beskid” z 30.12.1988, k. 127-134.
  29. Tamże, k.127.
  30. Tamże, k. 129.
  31. Tamże, k. 130.
  32. Tamże, k.133.
  33. A IPNBi 066/515 – Meldunek nr 18/90 o zakończeniu sprawy „Beskid” z 16.01.1990, k.96.