„Władza ludowa”, deklaratywnie troszcząc się o ludzi, z rozmysłem deprecjonowała człowieka – niezależnie od jego pochodzenia. Kolektywne szczęście, do którego zmierzano, nie obejmowało wolności myśli – niezależnie od języka, w jakim myśl tę artykułowano. Jawnie budując socjalizm, potajemnie kontrolowano poczynania obywateli. Istniała cenzura oraz funkcjonariusze i ich współpracownicy zajmujący się inwigilacją. Jak wyglądały efekty pracy agentów Służby Bezpieczeństwa i wedle jakich prawideł działali, można się przekonać, analizując wybrane przykłady. Cytowane dokumenty dotyczą metod stosowanych przez bezpiekę po 1956 r. wobec społeczności ukraińskiej w PRL.
Czytaj więcej…
Dwudziestego września minęła rocznica wybuchu największego w dziejach antykrzyżackiego powstania Prusów. Prawie piętnastoletnią batalię bałtyjskiego ludu z przesiąkniętymi ideologią krucjat hufcami europejskiego rycerstwa odczytywać można także jako walkę o wolność i konfrontację z dominującymi wtedy przekonaniami. To jednocześnie prowincjonalny, średniowieczny wątek historyczny, nieupowszechniany, bo przynależny obumarłej gałęzi naszej cywilizacji. Ma on swoich bohaterów i dramaturgię równą odnotowanym przez Homera epizodom z wojny trojańskiej. Prusko – krzyżackie zmagania zostały jednak uwiecznione nie przez poetę, lecz kronikarza dysponującego bardziej siermiężnym piórem zakonnego skrybę – Piotra z Dusburga. Dzieło jego autorstwa jest jedyną pochodnią rozsnuwającą mgły na drodze pomiędzy nami a odległym o 750 lat teatrum wydarzeń.
Czytaj więcej…