Wolność – promocja niedostępna
Dymitr mówi z rozmysłem. Nie żeby chciał do czegokolwiek przekonywać. Wspomina. Decydując się na obronę wyznawanych wartości, wyrobił w sobie przeświadczenie, że rodzinnego miasta już nigdy nie ujrzy. Idąc na wojnę, przygotowałem się do tego, że nie wrócę. Od dzieciństwa pasjonowała mnie wiedza na temat samurajów, ich filozofii życia. Dla samuraja przecież każdy nowy dzień jest dniem ostatnim, każde śniadanie traktuje jako ostatnie, nie myśli o tym, czy w ogóle będzie jutro się posilał. To nie jest ważne. Tam na wschodzie mieliśmy podobne myśli.
Czytaj więcej…