II. Borussiańską drogą.
Podzielam idee „otwartego regionalizmu” prezentowane przez olsztyńską Wspólnotę Kulturową „Borussia”. Zostałem uczestnikiem Wspólnoty, ponieważ pomysły służące przełamywaniu stereotypów i uprzedzeń pomiędzy różnymi grupami narodowymi i religijnymi w regionie są mi bardzo bliskie.
Brałem udział w borussiańskich seminariach:
- „Obraz stosunków polsko-niemieckich w programach nauczania – próba oceny i perspektywy” (Stare Jabłonki 1996),
- „Polska – Litwa: historia i wizerunek sąsiada w litewskich i polskich programach nauczania” (Nida 1997),
- „W cieniu getta. Żydzi w pamięci zbiorowej społeczeństw Polski, Litwy i Niemiec” (Włodawa 2000),
- „Czy istnieją stosunki polsko-rosyjskie? Polskie i rosyjskie interpretacje wspólnej historii” (Warszawa 2005).
Współorganizowałem też konferencję (a w jej ramach prowadziłem zajęcia warsztatowe dla nauczycieli): „Polacy i Ukraińcy. Historie zapomniane. Historie przeżywane.” (Kruklanki 1999). Były one poświęcone relacjom polsko-ukraińskim w przeszłości oraz budowaniu form dialogu pomiędzy oboma narodami.
Brałem też udział w innych sympozjach, na których „Borussia” zaznaczała swoją obecność: „Kompleks wypędzenia – raport końcowy” (Warszawa 1996) – zorganizowane przez Ośrodek Studiów Międzynarodowych i „Niemcy-Polska- Ukraina. 7 lat po upadku żelaznej kurtyny” (Warszawa 1997).
Wspomagałem też (w początkowej fazie działalności) prace Towarzystwa Miłośników Historii i Kultury Prusów „Pruthenia”.