Ukraińsko – polskie déjá vu. Na marginesie wydarzeń w Kijowie
„Między Majdanem a Smoleńskiem”1 – tytuł zastrzeżony dla rozmowy z Pawłem Kowalem, dawnym współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, eurodeputowanym i prezesem stronnictwa, dla którego Polska jest najważniejsza, pociąga celnym skrótem. Wyznacza chronologię, wybierając fragment czasu pomiędzy „pomarańczową rewolucją” (2004 r.) i katastrofą w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej (2010 r.). Czyni jednocześnie z najważniejszych dla Ukrainy i Polski wydarzeń ostatnich lat trafne motto dla rozważań o całym europejskim Wschodzie. Bieżące dni zaskakująco dopowiadają i podpowiadają: Majdan – Smoleńsk – Majdan…
Czytaj więcej…