Strażnicy marchii 17 września

Debata - Lipiec 2014

Powyższy tytuł nie jest sugestią gry ze świata mediewistycznego fantasy. To nawet nie stuletnia retrospekcja. We wrześniu 1939 roku imperium Stalina wykorzystało alians z Adolfem Hitlerem, by przesunąć swoje granice na zachód. Po dwóch dekadach niepodległości kraj nad Wisłą uległ czwartemu rozbiorowi. Okres occupatio bellica pod znakiem swastyki trwał do 1945 roku. W tym samym roku Armia Czerwona, po raz wtóry w okresie II wojny światowej, zajęła terytorium Polski. Tym razem w całości. Ile czasu zatem trwała okupacja sygnowana sierpem i młotem?

Rozmieszczenie garnizonów sowieckich w Polsce w latach 50., źródło tvn24pl
Rozmieszczenie garnizonów sowieckich w Polsce w latach pięćdziesiątych XX w., źródło: tvn24pl

Penetracje o zmierzchu

Pod koniec PRL – u, w 1988 roku, podpułkownik Stanisław Sieńko z Departamentu II Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, czyli organu zajmującego się kontrwywiadem, wystosował okólnik do podległych jednostek Służby Bezpieczeństwa. Wytyczne dotyczyły „kontrwywiadowczego zabezpieczenia jednostek Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej.” 1
Wydział VI, w którym Sieńko był naczelnikiem, zajmował się, obok inwigilacji osób wjeżdżających do Polski i wyjeżdżających z Polski na Zachód, współpracą z Wojskami Ochrony Pogranicza. W interesie Armii Sowieckiej, struktury Departamentu II MSW i WOP- u koncentrowały się na wywiadowczej osłonie przejść granicznych wiodących z Polski w głąb ZSRS. Dla sił zbrojnych Kremla bezpieczny tranzyt do jednostek uderzeniowych stacjonujących we wschodnich Niemczech był priorytetem i musiał odbywać się bez przeszkód.
Sieńko zapisał w dokumencie:

„Istotną rolę w zapewnieniu skuteczności systemu obronnego mają kolejowe linie tranzytowe wykorzystywane aktualnie do okresowego transportu wojska i sprzętu Armii Radzieckiej na linii wschód – zachód, a przewidywane na wypadek konfliktu do zmasowanego przerzutu oddziałów radzieckich. Stąd duże znaczenie granicznych stacji przeładunkowych oraz ramp kolejowych wykorzystywanych przez wojsko – w skali kraju ok. 150 ramp zlokalizowanych przy większych garnizonach oraz w rejonie poligonów wojskowych.” 2

Zbliżanie się obywateli państw zachodnich do punktów granicznych i infrastruktury służącej do przemieszczania wojska było obserwowane i odnotowywane przez polskie służby. „Najczęstszą formą tej aktywności [ wywiadowczej – przyp. aut.] z jaką spotykamy się we własnych działaniach są penetracje dokonywane przez pracowników zachodnich attachatów wojskowych. Ostatnie lata to okres utrzymującej się aktywności penetracyjnej attache wojskowych i pozostałych dyplomatów.” 3 W 1986 roku ujawniono 622 penetracje, a rok później – 697. Podpułkownik ubolewał, że mimo postępu w obserwacji wizyt osób niepożądanych nad granicą, nie wszystkie „ fakty penetracji” są ujawniane.
Peerelowski wywiad skrupulatnie odnotowywał ilości wyjazdów obcych dyplomatów na pogranicze i liczbę spędzonych tam przez nich dni. Na przykład w 1985 roku zaobserwowano 216 wyjazdów (439 dni), a w 1987 – 159 wyjazdów (435 dni). W statystykach wykazywano aktywność poszczególnych wojskowych misji dyplomatycznych akredytowanych w Warszawie.

„Pierwsze miejsce od wielu lat zajmuje attachat brytyjski, w dalszej kolejności amerykański, francuski, kanadyjski, belgijski, duński i szwedzki. (…) Charakterystyczny jest – przy stałej od lat tendencji wzrostowej – po raz pierwszy spadek aktywności penetracyjnej attachatu USA i to we wszystkich wskaźnikach, szczególnie jednak w ilości ujawnionych penetracji. Zauważalny jest także olbrzymi wzrost aktywności attachatu francuskiego i belgijskiego. Zwraca przy tym uwagę bliska współpraca dyplomatów wojskowych Belgii i USA – dowodem 8 wspólnych podróży.” 4

Arsenał

Jakim celom podporządkowane były starania podejmowane przez pion podpułkownika Sieńki? Co chroniono? Co uważano za najważniejsze „zagrożenia wywiadowcze”? Oficer wyjaśniał to w pierwszej części dokumentu:

„Na terenie Polski zlokalizowanych jest ok. 800 jednostek i obiektów Wojska Polskiego oraz ponad 100 obiektów Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej. Najbardziej znaczące jednostki , tzw. pierwszorzutowe, wchodzące w skład sił operacyjnych Układu Warszawskiego stacjonują głównie w zachodnich i północnych województwach. Są to przede wszystkim jednostki zmechanizowane, pancerne i lotnicze. Do województw o najwyższym nasyceniu obiektami militarnymi należą:

  • szczecińskie, 92 – Wojsko Polskie, 10 – Armia Radziecka
  • [dalej odpowiednio – przyp. aut.]
  • wrocławskie, 52 i 9
  • warszawskie, 46 i 1
  • elbląskie, 46 i 0
  • koszalińskie, 46 i 17
  • olsztyńskie, 43 i 0
  • opolskie, 40 i 4
  • gorzowskie, 39 i 7
  • poznańskie, 37 i 2
  • toruńskie, 36 i 3
  • legnickie, 35 i 30
  • słupskie, 30 i 0
  • bydgoskie, 29 i 0
  • zielonogórskie, 25 – 7.

Na naszym terenie maja siedzibę dwa sztaby Armii Radzieckiej:
– w Legnicy – Sztab Głównodowodzącego Wojskami na kierunku zachodnim,
– w Świdnicy – Sztab Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej (przeniesiony w 1984 r. do Legnicy).
Szczególne znaczenie ma stacjonujący w Legnicy organ dowódczy, będący nową strukturą organizacyjną w Układzie Warszawskim. Podlegają mu wojska radzieckie zlokalizowane na terenie Białoruskiego i Nadkarpackiego Okręgu Wojskowego, stacjonujące na terytorium PRL, NRD i CSRS oraz Flota Bałtycka ZSRR.” 5

Słowo – klucz

Najczęściej podawane opisy charakteryzujące marchię skupiają się wokół następujących aspektów: kresowość, przygraniczne położenie w stosunku do reszty ziem należących do imperium, punkt wyjścia do dalszej ekspansji, zorganizowanie w strukturę wojskowo – administracyjną. Termin „marchia” wyjątkowo łatwo narzuca się przy próbach poszukiwania odpowiedzi na pytania: w jakiej relacji pozostawał PRL wobec wschodniego sąsiada i co jest przesądzającym argumentem w poszukiwaniach genezy niepodległości Polski w dekadzie kończącej XX wiek? Określenie staje się użyteczną metaforą oddającą wasalne usytuowania „Polski Ludowej” wobec ZSRS. Cechy marchii mogły zniknąć dopiero wtedy, gdy ostatnie jednostki bojowe Armii Sowieckiej opuściły terytorium Polski. Fakt ten miał miejsce dwadzieścia lat temu – w 1992 roku.
Wszelkie uzasadnienia i statystyczne ustalenia dokonane na biurku czynownika z Departamentu II MSW PRL mogły, w 1988 roku, stanowić cenny kąsek dla wywiadów krajów należących do NATO. Dotyczy to szczególnie liczby różnych jednostek Armii Czerwonej stacjonujących w Polsce i nasycenia nimi poszczególnych województw. Dziś dane tego rodzaju są czytelnym świadectwem ukrywanych przed polskim społeczeństwem rozmiarów sowieckiego implantu.


Przypisy

  1. A IPN BI O66/529 – Informacje i wytyczne dotyczące usprawnienia kontrwywiadowczego zabezpieczenia jednostek Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej z 31.05.1988 r. [w:] Materiały operacyjne poza teczkami operacyjnymi (1986 – 1989).
  2. Tamże, s. 97.
  3. Tamże.
  4. Tamże, s.98.
  5. Tamże, s. 96-97.